Oto druga z trzech stylizacji ze zdjęć, o których pisałam w tym poście. Tym razem Rayko wcieliła się w Czarną Wdowę w baletowej wersji ;)
Miałam wyjechać wcześniej, wyjeżdżam w niedzielę... Niby nic nie mam na głowie - a jednak mam wszystko. W sumie... wolny czas mi mija na narzekaniu na gorąc i oglądaniu dziwnych filmach, o książkach obecnie tylko rozmawiam jeśli już ;D Ciekawi mnie, na ile będę miała czasu wolnego od poniedziałku....
Świetne zdjęcia. :) Fajny klimat. Ryako ma perukę czy to naturalne włosy? Bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńzdjecia jak malowane :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Uwielbiam Czarną Wdowę *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/