Na
wszystkich bogów, żywych i nieżywych! W końcu przeczytałam coś, co jest kobiecą
klasyką. Od dawien dawna chciałam się z czymś takim zapoznać – byłam po prostu
ciekawa o co jest taki hałas ;) A więc gdy w mojej ukochanej Biedronce wpadłam
na Rozważną i Romantyczną po prostu ją wzięłam. I powiem Wam szczerze, że
trudno o tak porządnie wydaną książkę za 10 złotych. W końcu sztywne okładki
zwykle kosztują trochę więcej. Nie będę jednak dłużej Wam biadolić, zapraszam
do recenzji!
Tytuł: Rozważna
i romantyczna
Autor: Jane
Austen
Liczba stron: 353
Gatunek: literatura
kobieca
Mąż
pani Dashwood umiera. Pozbawiona funduszy kobieta wyprowadza się więc na wieś
do niewielkiego domku wraz z trzema córkami. Dwie z nich – Marianna i Eleonora
– są już na wydaniu i rozglądają się za mężczyznami. Pierwsza z nich chciałaby,
aby jej mąż był człowiekiem czułym i delikatnym, uwielbiającym sztukę tak samo,
jak ona. Eleonora zaś życzyłaby sobie spokojniejszego i bardziej skrytego, ale
wiernego i oddanego jej męża. Los jednak
nie zawsze jest tak łaskawy, jak te młode, piękne kobiety mogłyby sobie tego
życzyć.
Dobra
powieść nie traci na wartości wraz z mijającymi latami – to często czas
weryfikuje, ile dana literatura jest warta. O Jane Austen było zaś głośno już w
XIX wieku, a i teraz pamięta się o jej książkach. Nic więc dziwnego, że miałam
ochotę się z nią zapoznać. Jak jednak jej debiut wypadł w moich oczach?
Przede
wszystkim już na początku moją uwagę zwrócił styl Jane Austen. Rozważna i romantyczna napisana jest w
piękny, brytyjski sposób. Język autorki jest bardzo elegancki i czysty, a przy
tym grzeczny; autorka zdaje się traktować swoich bohaterów z szacunkiem, nie
odkrywają przed nami każdej ich myśli. Ma w sobie też co nieco z wyspiarskiej
leniwości: historia sunie gładko, ale powoli. Przy tym wszystkim Austen od
czasu do czasu wplątuje w tekst delikatne szpileczki, które sprawiają, że tekst
ma w sobie nieco – ale ostrzegam, tylko nieco – pazura.
Dziś
trudno chyba trafić na autora, który pisząc literaturę kobiecą miałby tak
wyćwiczony styl. To niewątpliwie stanowi zaletę tej pozycji: owszem, jest przez
to dla nas dość specyficzna, ale dzięki niej mamy możliwość poznania
nieużywanych już słów, czy konstrukcji. Niestety, to właśnie taki sposób
pisania sprawił, że o ile na początku i na końcu powieści byłam w pełni
przytomna to tego, co działo się w środku niemal nie pamiętam. Z tym, że
szczerze mówiąc sama historia nie jest na tyle skomplikowana, by nawet
pominięcie połowy stron przeszkodziło w rozumieniu jej.
Rozważna i romantyczna
to przede wszystkim miła i niezbyt wymagająca powieść o dwóch młodych
kobietach, zżytych ze sobą i szukających szczęścia w miłości. Historia, sama w
sobie, nie wyróżnia się niczym szczególnym, a czasem może wydawać się wręcz
przegadana. Bo ileż można słuchać o tym, że pannę Mariannę boli serce z
rozpaczy, czy szczęścia, a panna Eleonora stara się jak może, by być tą
nieugiętą i pewną siebie? Jeśli ktoś nie lubuje się w takich historiach to może
w końcu się tym po prostu znudzić. Wprawdzie autorka stawia przed bohaterami
liczne problemy, ale po kilku pierwszych zdziwieniach i zaskoczeniach w moim
przypadku przyszła obojętność na losy dwóch sióstr.
Tak
jak się spodziewałam, powieść Austen nie była czymś, co miało szanse mnie
porwać. Owszem, cieszę się, że mogłam się z nią zaznajomić, ale nie sprawiła
ona, że mam ochotę sięgać po kolejną książkę tego typu. Niemniej, z czystym
sumieniem muszę stwierdzić, że dziś tak porządnie napisanej literatury kobiecej
naprawdę można ze świecą szukać. Jeśli więc tylko ten gatunek Was interesuje
nie bójcie się po nią sięgnąć.
czytałam już parę razy,kocham tę książkę po prostu. W ogóle wszystko co Jane wielbię:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą książkę :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
Film widzialam kilka razy i bardzo mi się podobał. Chętnie przeczytam książkę ☺
OdpowiedzUsuńNa wakacjach miałam okazję zapoznać się z inną książką tej autorki. Ale niestety nie podobała mi się więc na razie poprzestanę na literaturze kobiecej. Może kiedyś jednak spróbuję ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://life-ishappiness.blogspot.com/
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po klasykę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3 Ogólnie strasznie lubię styl Jane Austen. Zaczęłam kilka lat temu od "Dumy i uprzedzenia" i przepadłam. Nie wszystkie jej książki podobają mi się tak samo, ale to zdecydowanie jedna z moich ulubionych autorek. Lubię ten brytyjski klimat, piękny język, obyczajowość... A do tego często sięgam po literaturę kobiecą czy po prostu romanse, dlatego dla mnie to coś idealnego :)
OdpowiedzUsuńrude-pioro.blogspot.com
Ja Jane Austen wprost uwielbiam i chyba nie odkryję nic nowego pisząc, że moją ulubioną jej powieścią jest "Duma i uprzedzenie", a zaraz po niej właśnie "Rozważna i romantyczna" :)
OdpowiedzUsuńAle okladka jest naprawde intrygująca! I ta cudowna aktorka,jedna z moich ulubionych !♥ Troszke nei na temat za co przeprasza,ale od razu mi sie spodobal twoj blog po przeczytaniu dolnego dopiska. Tez nie bawie sie w to smieszne obs/obs ani nie komentuję u kogos tylko po to aby sie odwdzieczyl. bezsensu! Fajnie opisalas ksiazke!
OdpowiedzUsuńwiktoria-kozlowicz.blogspot.com
Ja nawet nie testuję, z góry wiem, że by mnie to nie porwało xD Za to te okładki w kwiatuszki są boskie <3
OdpowiedzUsuńW ogóle, jak przeczytałam to "Pannę Mariannę boli serce" to sobie wyobraziłam jakąś straszą panią, a potem sobie uświadomiłam, że to jedna z tych sióstr... xD
Hmm moim zdaniem takie książki warto czytać nie tyle, co przez treść, a warsztat autora: naprawdę, kiedyś Ci ludzie UMIELI pisać. A dziś? Co drugi pisarz to grafoman ;P
UsuńPamiętam, jak dobrze mi się ją czytało za pierwszym razem, później kiedyś do niej wróciłam i też miło wspominam to spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńOkładki są genialne z tej serii!
OdpowiedzUsuńTwórczość tej Pani jeszcze nie miałam okazji poznać, ale to w końcu klasyka.. kiedyś to zrobię na pewno :)
Piękne wydanie i za dwie książki dałam tylko 20zł w Biedronce! :D
OdpowiedzUsuńMam za sobą lekturę "Dumy i uprzedzenia" i w stylu podobna jest do tego, co tutaj piszesz. Przyznam jednak, że mimo iż to romans -przypadła mi do gustu. Jane Austen pisze kapitalnie. Albo tłumacz się cudownie spisał. ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapewne i jedno, i drugie :D
UsuńNie czytałam żadnej książki tej autorki i nie sądzę by przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTeż czytałam. Nie przypadła mi do gustu. Dla mnie akcji zero, postacie płytkie... No nic co by przyciągneło moją uwagę.
OdpowiedzUsuńHmmm tego typu postacie to standard w kobiecej literaturze, poza tym te charaktery są po prostu dobrze skonstruowane. Dziś tego często powiedzieć nie można (biorąc pod uwagę cały czas kobiecą literaturę).
UsuńNie czytałam tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Czytałam ten klasyk i uważam, że razem z Wichrowymi wzgórzami Bronte jest wspaniały. :) Język widać bardzo różni się od naszego, XXI wiecznego, że tak się wyrażę. Ale miło wspominam te lektury i jak mi się uda, to obejrzę w niedługim czasie ekranizację koniecznie. :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze tej klasyki. Ale chciałabym, bo chyba warto.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na recenzję margo :) polecam-goodbook.blogspot.com
Bardzo ciekawie napisana recenzja :)
OdpowiedzUsuńAż usiadłam z własnym egzemplarzem Rozważnej i romantycznej do czytania. W wielu kwestiach mam podobne zdanie na temat tej powieści, zyskała małe miejsce w moim sercu. Choć niektórzy bohaterowie wydawali mi się odrobinę nudni, to całość jest naprawdę przemyślana, a to, jak ładnie Austen za pomocą słów przedstawiała rzeczywistość akcji, ujęło mnie.
Obserwuję.
Pozdrawiam serdecznie!
Cleo M. Cullen ze Zniewolone Treścią