środa, 25 lipca 2018

Noc i ciemność: Nietypowe dzieło Christie


Mike jest lekkoduchem, który nigdy nie potrafił znaleźć swojego miejsca na Ziemi. Pewnego dnia spotyka młodą i bogatą Amerykankę, Ellie, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Młodzi prędko biorą ślub i planują zamieszkać w Cygańskim Gnieździe, posiadłości nad którą podobno spoczywa klątwa.

Absolutnie nie sądziłam, że Aghata Christie będzie jeszcze w stanie czymkolwiek mnie zaskoczyć: tę klasyczną pisarkę kryminałów chyba po prostu zdążyłam już zaszufladkować. Gdy wiec przypadkiem, przez promocję w jednym ze sklepów w moje ręce trafiła „Noc i ciemność” nie miałam pojęcia, jak bardzo się w mojej ocenie myliłam.
Tytuł: Noc i ciemność
Autor: Aghata Christie
Tłumaczenie: Anna Mencwel
Liczba stron: 224
Gatunek: kryminał
Wydanie: Dolnośląskie, Wrocław 2015
Przede wszystkim mamy tu do czynienia z zupełnie odrębną historią, pozbawioną znanych nam detektywów. Przy okazji jest poprowadzona zupełnie inaczej, niż zwykle. Narratorem książki jest Mike, który opisuje nam historię swojego życia: opowiada nam o tym jak spotkał i zakochał się w młodziutkiej Ellie i jak zamieszkanie w Cygańskim Gnieździe doprowadziło do tragedii. Z tym, że zło dotyka ich bezpośrednio dopiero pod koniec całej historii: wcześniej tylko czujemy, że coś strasznego niedługo tu się stanie, że coś cały czas narasta…
No i właśnie, to jest to, co ma ta książka, a czego mi zwykle u Christie zupełnie brakuje – klimat. Klimat grozy i mroku, który kojarzył mi się przede wszystkim z horrorem. Nie była to wprawdzie dla mnie najbardziej emocjonująca lektura, ale w końcu poczułam, że ta autorka faktycznie potrafi budować napięcie, którego w przypadku „Nocy i ciemności” nie brakuje. Bo mimo dość radosnych zdarzeń – jakim w końcu jest znalezienie miłości swojego życia – tu nie ma radości. Całość napisana jest w raczej przytłaczający, „negatywny” sposób.
Muszę jednak zwrócić uwagę na to, że przez takie wyjście autorki „Noc i ciemność” faktycznie może chwilami nudzić. Przez większą część książki mamy tu jednak powieść obyczajową, opowiadającą o życiu młodej pary i jeśli ktoś tego „nie kupi” może naprawdę trochę się w trakcie czytania nudzić. Zwłaszcza, że główny bohater, Mike, to typ, który raczej nie będzie przez wszystkich uwielbiany.
Nie zmienia to jednak faktu, że wewnątrz można znaleźć ciekawie zbudowane postacie, do których główny bohater też się z resztą zalicza. Christie jak zwykle dobrze zbudowała swoich bohaterów, a przy okazji po raz pierwszy w trakcie lektury jej książki poczułam wielka sympatię do jednego z pobocznych bohaterów. Mówię tu o pewnym genialnym architekcie, jednak pozwólcie, że wątku rozwijać nie będę: najzwyczajniej w świecie polubiłam tę postać i już, co u mnie się zdarza jednak dość rzadko.
„Noc i ciemność” to naprawdę inna książka Christie. Warto po nią sięgnąć: nie jest wszak długa, a doskonale pokazuje, że ta autorka potrafiła tworzyć nie tylko bardzo sztampowe, klasyczne kryminały.

* * *

Przychodzi sen i za jednym zamachem wyzwala cię od wszystkich kłopotów. Zabiera cię gdzieś daleko, nie wiesz dokąd, ale to nieważne. Po przebudzeniu jesteś w zupełnie innym świecie. Bez trosk, bez lęków.
Fragment „Nocy i ciemności” Aghaty Christie

14 komentarzy:

  1. Z jednej stroby to inna strona Christie, ale z drugiej, powieść ta trochę mi się kojarzy ze "Cmętarzem zwieżąt" Kinga, który mnie osobiście nie za bardzo się spodobał, może jednak kiedyś się skuszę, jak wreszcie sięgnę po książki Christie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem wielką fanką kryminałów i w tej kwestii cięzko jest mnie zaskoczyć, Christie dobrze mi się czyta a ta książka wzbudziła moje zainteresowanie. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Christie w innym wydaniu? Nie mogę tego przegapić!

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja kojarzyłam tę autorkę tylko z kryminałami :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię twórczość tej autorki, tę pozycję też już czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za typową Christy więc może mi sie spodobać "Noc i ciemność" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ambitny plan, by co miesiąc zapoznawać się z jedną książką Agaty Christie i zaczęłam od chyba najbardziej znanego "I nie było już nikogo" i... na tym się skończyło. Swoją recenzją jednak tak przekonałaś mnie do "Nocy i ciemności", że zmobilizuję się jeszcze raz i będę konsekwentnie poznawała twórczość tej autorki, zaczynając właśnie od tej pozycji.
    Pozdrawiam ❤

    bookmania46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytam, bo bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie czytałem dobrego kryminału, jakoś brak czasu ale po przeczytaniu Twojej opinii jeszcze dzisiaj ją zamówię. Jak już będzie na biurku to na pewno przeczytam :)

    Dzięki za ciekawą propozycję :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Christie, więc muszę spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tego tytułu, choć Christie lubię bardzo. Chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele książek Christie i ta również jeszcze przede mną, ale myślę, że podobnie jak Tobie spodoba mi się ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię autorkę, ale o tym tytule nie słyszałam. Chętnie sięgnę

    OdpowiedzUsuń

Nie, nie zaobserwuje Twojego bloga w zamian za obserwację mojego - wolę mieć garstkę zainteresowanych blogiem czytelników, niż tysiąc zapychaczy.
Usuwam spam.

Nomida zaczarowane-szablony