Jakie mechanizmy nami rządzą? I jak jest
to wykorzystywane w marketingu? Robert Cialdini odpowiada na te pytania,
przytaczając praktyczne przykłady.
Tytuł: Wywierania
wpływu na ludzi. Teoria i praktyka
Autor: Robert
Cialdini
Liczba
stron: 238
Gatunek: literatura
psychologiczna, marketing
Wydanie: GWP, Gdańsk 2009
|
Jeżeli
ktokolwiek z Was uczył się o czymś takim jak marketing, czy public relations na
pewno o tej książce Cialdiniego już słyszał. To jedna z tych książek, które
bardzo często pojawiają się przynajmniej w sylabusach. Niemniej, jeśli, a może
właśnie tym bardziej, jeśli jeszcze nic związanego z tematem nie wiecie to… „Wywieranie
wpływu na ludzi. Teoria i praktyka” będzie dla Was bardzo dobrym wyborem.
Zacznijmy
od tego, że Cialdini przede wszystkim pisze bardzo, ale to bardzo prostym
językiem i nie sposób uznać, że jego książka się wlecze. Zwykle literatura tego
typu nie jest bardzo przyjemna, ale wyraźnie widać, że autor pisze po prostu do
zwykłego, przeciętnego człowieka i po prostu chce, by ten zrozumiał o co mu
chodzi. Na dodatek ogromna ilość przykładów, często nieco zabawnych,
fabularyzuje całość i sprawia, że to po prostu łatwo wchodzi.
Niestety,
właśnie ta duża ilość przykładów jednocześnie może być uznana za wadę książki,
bo tak naprawdę w podsumowaniach rozdziałów znajdujemy wszystkie podstawowe
informacje, które są konieczne, by rozumieć przedstawiane mechanizmy. To
właśnie one rozciągają książkę, sprawiając, że konkretnej treści nie ma tu aż
tak wiele, ale jednocześnie sprawiają, że zapamiętujemy dane mechanizmy bez
żadnego problemu. Dlatego uważam, że „Wywieranie wpływu na ludzi” to lektura
dobra dla osób, które dopiero chcą zapoznać się z tematem. Osoby „siedzące” w
temacie po prostu zapewne już te rzeczy dobrze znają i obawiam się, że mogą się
po prostu znudzić.
Warto
zwrócić też uwagę na to, że książka wyszła w 2009 roku. Oznacza to, że chociaż
same mechanizmy istnieją cały czas (w końcu ludzka psychika raczej nie ulega
gwałtownym zmianom) to niektóre przykłady, choć wciąż przez nas kojarzone (a
przez to rozumiane), są jednak nieco przestarzałe. Niemniej, nie uważam, by to
była jakaś szczególna wada.
Książka
Caldiniego podzielona jest na kilka rozdziałów, z których każdy opisuje metodę
wywierania wpływu na ludzi. Również każdy poza ogólnym opisem zawiera
informacje o tym, jak bronić się przed danym sposobem, jeśli ktoś wykorzysta go,
aby nas zmanipulować. Przez to ta książka jest wręcz doskonała po prostu dla
każdego: techniki, które opisuje autor po prostu nas otaczają i dobrze jest
przynajmniej mieć świadomość tego, jak działają i jak ewentualnie się przed
nimi bronić.
Skłamałabym
jednak, gdybym powiedziała, że Cialdini odkrywa w swojej książce coś
niezwykłego. To po prostu bardzo podstawowa wiedza, którą zwykle mamy już w
głowie. Niemniej, takie książki pozwalają sobie nam uświadomić, że „to coś się
tak nazywa”, dzięki czemu mimo wszystko poszerzamy naszą wiedzę o świecie.
Jak
już pisałam, „Wywieranie wpływu na ludzi” to książka właściwie dla wszystkich, z
naciskiem na osoby, które chcą dowiedzieć się więcej o marketingu, public
relations, lub o ludzkiej psychologii i manipulacji. Naprawdę, warto sprawdzić,
jeśli nigdy nie mieliście styczności z tym tematem.
*
* *
Jak
zauważył sir Joshua Reynolds: „Nie ma takiego poświęcenia, na jakie człowiek
się nie zdobędzie, by tylko unikąć wyczerpującego wysiłku myślenia”.
Fragment
„Wywierania wpływu na ludzi. Teoria i praktyka” Roberta Cialdiniego
Znam. Pozycja obowiązkowa na studiach psychologicznych :-) pamietam jak po jej lekturze chodzilam i nazywalam wszystkie techniki ktorymi nas mamia w sklepach ;-P
OdpowiedzUsuńChyba na wielu kierunkach się pojawia, bo i na politologii jest, i na dziennikarstwie też :)
UsuńMój chłopak ma tą książkę, więc zdarzyło mi się ją przeglądać :) Niektóre techniki widać w życiu codziennym gołym okiem, inne są trochę bardziej zaawansowane, jednak coś w tym musi być. Ludzki umysł jest bardzo podatny na takie sugestie ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią zainteresuję się tą książką, bo jak to samo ujęłaś "w temacie nie siedzę", więc duża ilość przykładów nie będzie mi przeszkadzać, a myślę, że będę mogła się dowiedzieć czegoś interesującego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Chyba pierwszy raz słyszę o tej książce, ale to raczej nie dziwne, bo nie siedzę w tym temacie. :P Ta pozycja wydaje się interesująca, jednak, obawiam się, że nie wyniosę z niej za wiele nowych technik, bo jak wspomniałaś jest to podstawowa wiedza, którą już zwykle mamy w głowie, ale może kiedyś się skuszę, więc zapiszę sobie tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czasem warto zobaczyć jak nami manipuluja ci od marketingu...
OdpowiedzUsuń