wtorek, 13 marca 2018

Karaibska Tajemnica: Morderstwo na wakacjach


Panna Marple wyjeżdża na wakacje na Karaiby. Nudną sielankę przerywa jednak morderstwo, chodzące za staruszką krok w krok. Ginie emerytowany wojskowy, słynący z opowiadania wszystkim nudnych historii ze swojego życia. Panna Marple, wiedziona intuicją, zaczyna szukać prawdy o jego śmierci.
Agata Christie zwykle umieszcza akcje swoich powieści w brytyjskich klimatach. Tym razem jednak zmienia scenerie, pisząc o kurorcie na Karaibach, na którym przypadkiem pojawiła się jej bohaterka, panna Marple. To odmiana, która zdecydowanie wyszła książce na dobre: zyskała sporo świeżości i stała się doskonałą pozycją na wakacje.
Nie uważam, by Agata Christie była nadzwyczajną pisarką, ale na pewno jest osobą, która dobrze wykonuje swoją pracę. Jej styl jest jednocześnie lekki i klarowny, a atmosfera w książkach raczej „jasna” i przyjemna. „Karaibska tajemnica” jest pod tym względem dość szczególna: niektóre z książek tej autorki potrafią mnie nieco zmęczyć swoją brytyjskością, ale przez to, że tym razem akcja odbywała się w innym miejscu, zupełnie mi to nie przeszkadzało.
Tytuł: Karaibska Tajemnica
Tytuł serii: Panna Marple
Numer tomu: 9
Autor: Agata Christie
Tłumaczenie: Magdalena Gołaczyńska
Liczba stron: 224
Gatunek: kryminał
Wydanie: Wydawnictwo Dolnośląskie, Poznań 2016         
Poza tym ta powieść z panną Marple w roli głównej to dość typowy kryminał Christie. Niedługi, skupiony na jednym wątku kryminalnym i nierozwijający niczego, co nie jest potrzebne czytelnikowi do próby rozwiązania zagadki. Dzięki temu w „Karaibskiej Tajemnicy” łatwo się odnaleźć i trudno zgubić wątek, dlatego doskonale nada się na podróż. Nie jest to w żadnym razie wybitna książka, ale na pewno sprawdzi się dobrze jako lektura dla tych, którzy lubują się w rozwiązywaniu zagadek w trakcie czytania.
Ta powieść była już moim drugim spotkaniem z panną Marple. Choć wiem, że nie każdemu będzie pasował taki typ bohatera, moim zdaniem jest naprawdę sympatyczną postacią. W końcu wszyscy wiemy, że staruszki lubią plotkować. Czemu więc któraś nie miałaby za pomocą niewinnych rozmów rozwiązywać zagadki? W końcu detektywem nie zawsze musi być silna, młoda i energiczna osoba. Myślę, że w chwili, gdy większość tego typu postaci to nieugięte typy, taka pozornie delikatna staruszka, która jednak ma sporo oleju w głowie, jest miłą odmianą.
W ostatnim czasie czytałam dwie inne książki Christie: „Morderstwo na plebanii” i „Entliczek pentliczek”. Spośród tej trójki „Karaibska tajemnica” wypada moim zdaniem najprzyjemniej, choć dalej „I nie było już nikogo” jest w moich oczach najciekawszą pozycją tej autorki.
Wydaje mi się, że nie mogę nic więcej dodać, nie zdradzając nic z fabuły. „Karaibska tajemnica” to po prostu typowa książka Agaty Christie: nie wybitna, ale trzymająca poziom. Jeśli więc to typowej powieści detektywistycznej szukacie, powinna się Wam spodobać. Zwłaszcza, jeśli planujecie w niedługim czasie wakacje.

* * *

Życie wydaje się znacznie cenniejsze, znacznie bardziej interesujące, jeśli człowiek wie, że może je wkrótce stracić. Może nic powinno tak być, ale tak jest. Człowiek młody, silny i zdrowy, który ma całe życie przed sobą, nie przywiązuje do niego żadnej wagi.

Fragment „Mechanicznego” Iana Tregillisa

14 komentarzy:

  1. Jak tylko zobaczyłam, że czytasz Christie, to od razu jestem u Ciebie:) Mi też panna Marple pasuje w swej roli:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Christie mam w planach od wieków... Na półce mam jej kilka książek, więc w wolnej chwili przeczytam, bo ogólnie przypał nie znać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorów jest tylu, że moim zdaniem to żaden wstyd ;P Z tym, że skoro masz na półce... to warto, bo długie tomiszcza to nie są :)

      Usuń
  3. Tej powieści autorki jeszcze nie znam. Trzeba to nadrobić 😁

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię książki tej autorki i chętnie przeczytam tę pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię kryminaly i powieści detektywistyczne, jednak Agata Christie nie przekonala mnie do siebie. Nie wiem, może dam szansę innym jej bohaterom, ale Herkules Poirot niestety mnie nie ujął.

    Pozdrawiam
    https://zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie... mnie szczególnie też. Nie irytuje mnie, ani nic, ale jestem zdecydowanie #teamSherlockHolmes po prostu xD

      Usuń
  6. Czytałam tylko "I nie było już nikogo" tej autorki i od tamtego czasu nie zmobilizowałam się, by sięgnąć po jakąś inną książkę Agathy Christie. Myślę jednak, że z "Karaibską tajemnicą" nie zapoznam się zbyt wcześnie skoro to dość przeciętna i typowa pozycja.

    Pozdrawiam ♡♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym, że poza "I nie było już nikogo" dla mnie każda kolejna powieść tej autorki jest raczej... zwyczajna.

      Usuń
  7. Na pewno kiedyś sięgnę po tę książkę, bo planuję przeczytać wszystkie kryminały Christie. Parę z nich już przeczytałam, a "I nie było już nikogo" również dla mnie jest jednym zjej najlepszych dzieł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem, że moja mama uwielbia tą autorkę, ale mnie jakoś nie ciągnie do jej książek.
    Pozdrawiam. ;**

    P.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam jeszcze o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Christie nadal na mnie czeka, ale mam nadzieję, że w kwietniu wreszcie się doczeka. Na dodatek również w odsłonie z panną Marple:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubie takie powieści detektywistyczne i na pewno sięgnę i po tą, bo mam nawet na półeczce!

    OdpowiedzUsuń

Nie, nie zaobserwuje Twojego bloga w zamian za obserwację mojego - wolę mieć garstkę zainteresowanych blogiem czytelników, niż tysiąc zapychaczy.
Usuwam spam.

Nomida zaczarowane-szablony