Hej!
W ramach odskoczni zapraszam Was na tag przetłumaczony z włoskiego przez
Nieuleczalnego Książkocholika. Do zabawy zaprosiła mnie Aoi Akuma z bloga
Książkowa Królowa.
Na czym to polega? Wybieracie
losową książkę i otwieracie na losowej stronie, a następnie wskazujecie palcem
na jedno zdanie bądź słowo, które jest odpowiedzią na poszczególne pytanie w
tagu. Warto dodać swój komentarz do każdej z tych odpowiedzi.
Jaką książkę wybrałam
do tagu? Postawiłam na „Lód” Dukaja, którego w chwili
wykonywania tagu jeszcze nie czytałam, ale uznałam, że to ma tyle stron, że
może być ciekawie :D
Słowo, które określa Twoją osobowość.
Dzika (str.
329, „dzikie ścieżki”): cóż, bywam dzika w stosunku do ludzi, zwłaszcza, jeśli
nie mam do nich interesu, nie znam ich i jednocześnie mam zły humor :D
Słowo, które określa Twoje marzenia.
Wyspa
(str. 507, „wyspie Olchon”): któż nie chciałby mieć swojej wyspy, którą mógłby
nazwać domem, hm? :D A czy wyspa będzie namacalna, czy metaforyczna w
jakikolwiek możliwy sposób to już inna sprawa.
Słowo, które powinnaś powiedzieć swoim wrogom.
Lalka
(str. 695, „dziecko lalką się bawiące”): lalki są zdecydowanie „creepy”!
Zarówno te różowe, plastykowe, jak i te porcelanowe. Nie wątpię, że moi wrodzy
słysząc je będą uciekać w popłochu.
Słowo, które opisuje Twoje życie uczuciowe.
Kancelaria (str.
127, „Kancelarji Osobistej Cara): Czyżbym miała życie uczuciowe tak
uporządkowane, jak kancelaria? Chyba, że ta moja to jeden wielki syf i chaos.
Słowo, które opisuje coś, co nigdy Ci się nie wydarzy
Rękojeść
(str. 799, „rękojeść bagnetu”); Chyba o własnym mieczu mogę zapomnieć. Szkoda
:c
Zdanie, które powinnaś sobie wytatuować.
„Podskoczyło się w
miejscu trzy razy, ugryzło w nasadę kciuka, się zaśmiało się pusto i polizało
zimną taflę lustra, siurpul, siurpul, siurpul, długie pociągnięcia języka po
szkle” (str. 165): zdecydowanie, widząc to zdanie każdy
będzie pewny, że ma do czynienia z niepełnosprawną umysłowo osobą. I słusznie.
Zdanie, które opisuje, co powinnaś zrobić, aby zyskać natychmiastowe bogactwo.
Do kantoru wpadł
rudzielec z z wielkim aparatem fotograficznym pod pachą
(str. 566): czyli mam się zafarbować na rudo i będę bogata? Chyba, że jeszcze
powinnam zmienić płeć. Tyle, że najpierw musiałabym mieć sporo pieniążków na to.
Zdanie, które powinnaś wykrzyczeć, wskakując na pokład, na którym odpłyniesz w podróż swoich marzeń.
30 czerwca 1908 roku,
licząc na kalendarzu gregoriańskim, wczesnym rankiem, opodal rzeki Podkamienna
Tunguzka w środkowej Syberii – eksplozja, huragan, trzęsienie ziemi i słup
ognia i dymu, tak się zaczęło (str. 417): jak widać,
przed podróżą moich marzeń odwiedzę Syberię na początku XX wieku, a przygód w
trakcie tej wyprawy będzie niemało.
Zdanie, które opisuje Twoją przyszłość.
„Cofnął głowę, patrząc
z uwagą na ciężką – a spojrzenie nie musiało mu pozytem skakać w lewo i w
prawo, skoro w jedną źrenicę wycelowane – potem złapał za krzyż na piersi i już
myślałem, że do egzorcyzmów jakiś, czy klątw armatnich się zabierze, lecz wtem
odkręciła się sprężyna w Raspitunie w drugą stronę i rozkleił się chłop w
uśmiech szeroki, przymilny, potrząsnął grzywą jak pies skołowany, zgiął się
wpół na siedząco i pocałunek słożył na grzbiecie mej dłoni kalekiej” (str.
931): jeśli założymy, że narrator jest jednak kobietą to cóż... ciekawe rzeczy
mnie mogą czekać. Choć nie powiem, bym cieszyła się na myśl posiadania kalekiej
dłoni. Niemniej, przynajmniej będę miała dłoń.
Otaguj blogerów i zadedykuj im jakieś zdanie.
Wybaczcie
ludziki, nikogo nie taguje, więc i zadania nie ma.