środa, 30 września 2015

Czasem trzeba trochę szczęścia...

... by coś wygrać :D
A więc tak, wygrałam konkurs. Nie za duży, nie profesjonalny - ale jednak! O co chodzi? O konkurs pt. Zdjęcie z Lalką zorganizowany przez Powiatowe Centrum Kultury w Strzelcach Opolskich. Dowiedziałam się o nim będąc w szkole: termin zgłoszeń był wprawdzie do końca sierpnia, jednak termin został przedłużony do 10 września. Miałam więc na wykonanie dobrego zdjęcia tylko jeden weekend... i żadnej modelki, poza tymi osobami, które były w moim domu, do dyspozycji.
Ale cóż, zgarnęłam siostrę, jej chłopaka, wypożyczyłam najładniejsze wydanie Lalki (za którą, tak na marginesie, nie przepadam) jakie znalazłam, a już u siebie, zgarnęłam ludzi i przedmioty do kupy, by wszystko jakoś wyglądało, dodałam psy... i w piętnaście minut mieliśmy gotowe konkursowe zdjęcie.


Nieźle się więc zdziwiłam, gdy kilka dni później zadzwoniła do mnie pani z PCK informująca mnie o wygranej i chcąca ze mną ustalić termin rozdania nagród. Przecież wkład w to był na prawdę minimalny. Jedyne, co sprawiało problem, to biegające wokół psiaki, ale to u mnie w domu i tak, i tak występuje.
W ramach nagrody dostałam gadżety z PCK (kubek, smycz, długopis i ramkę na zdjęcia) oraz... bon na książki! Opłacało się, nie? 15 minut, a mogłam do swojej biblioteczki dodać trzy nowe tomy! Pozwólcie Więc, że je Wam zaprezentuje. 

Okładka książki Korona śniegu i krwi
Elżbieta Cherezińska Korona Śniegu i Krwi
Od dłuższego czasu, dzięki recenzji Stelli Agi uznałam, że muszę ją przeczytać. Nie miałam jednak potrzeby, by kupować książki, bo co czytać zdecydowanie mam. Ale, ale! Skoro była okazja, książka trafiła w moje ręce. I choć jak na razie ledwie parę stron za mną, już muszę przyznać, że ją uwielbiam. Choćby za to, jak wygląda.





Okładka książki Szubienicznik. Falsum et verum

Jacek Piekawa Szubienicznik. Falsum et verum
Niestety, biblioteka, w której miałam wykorzystać swój bon nie jest najlepiej zaopatrzona (fantastyka to malutka półeczka), a książki, którą chciałam, po prostu nie było w hurtowni, musiałam wybrać coś z tych, które tam były... Trafiło na drugą część Szubienicznika - Piekarę w miarę lubię, niestety, przyjdzie mi najpierw kupić tom pierwszy, nim sięgnę po tą... a to trochę zapewne potrwa.





Okładka książki Tajemnice królów
Victoria Gische Tajemnice Królów
Powieść dobrana głównie po to, by nie zmarnować ani grosza z bonu, dlatego kierowałam się tu głównie jej ceną, a nie samą powieścią. Nie znam autora, wiele o powieści też nie powiem - ale jako, że mam słabość do Starożytnego Egiptu, a to o nim ta powieść traktuje, mam nadzieję, że będę się przy niej dobrze bawić.






Co sądzicie o moich wyborach? Ktoś z Was czytał może ostatnią pozycje?
A na sam koniec, zainteresowanych moimi zdjęciami zapraszam oczywiście tutaj:

1 komentarz:

  1. Gratuluję wygranej! Zdjęcie bardzo mi się podoba - wygląda naturalnie i mnóstwo w nim ciepła, człowiek mimowolnie się uśmiecha, jak na nie patrzy :) Wybrałaś ciekawe pozycje, a przynajmniej tak mogę wywnioskować z opisów, które sobie wyszukałam, bo niestety nie czytałam żadnego z tych tytułów. Jak przeczytasz, musisz koniecznie podzielić się wrażeniami.
    Pozdrawiam,
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Nie, nie zaobserwuje Twojego bloga w zamian za obserwację mojego - wolę mieć garstkę zainteresowanych blogiem czytelników, niż tysiąc zapychaczy.
Usuwam spam.

Nomida zaczarowane-szablony