Raczej
nie pisze Wam o książkach, które chce, czy planuje kupić. Dziś jednak zrobię
wyjątek. Mam zwykle problem z kupowaniem serii „do końca”, dlatego aby samą
sobie zmotywować, pozwólcie, że przedstawię Wam serie, albo książki, które
naprawdę chciałabym niedługo zakupić i mam nadzieję, że mi się to uda.
Książki Janusza A. Zajdla
Tu
nie ma konkretnych tytułów. Ostatnio bardzo polubiłam tego autora i po prostu
chciałabym mieć jak najwięcej jego dzieł na półce. Jego książki zwykle można
kupić za mniej niż 20zł, więc są stosunkowo tanie, ale także – niedługie, dlatego na zbyt wiele mi nie wystarczają. A szkoda, bo chętnie spędzałabym z nimi długie godziny. Uważam, że warto mieć je u siebie.
„W stronę mroku” Lindy Nagaty
Mam
u siebie dwa poprzednie tomy tej serii i po prostu chce mieć całą trylogię na
półce. Tak, wiem, że ostatnia część nie zebrała najlepszych recenzji, ale po
prostu marzy mi się cała kolekcja, zwłaszcza, że książki nie wyglądają
najgorzej. A że już drugi tom nieco mnie nudził... cóż, to już inna para
kaloszy!
Kolejne tomy „Wspomnień o przeszłości Ziemi” Cixina Liu
Kocham
tom pierwszy. Uwielbiam to hard science-fiction, które wspaniale mi się
czytało. Dlatego chyba żadnym zaskoczeniem nie będzie fakt, że chciałabym mieć
na swojej półce kolejne książki z trylogii chińskiego autora. To naprawdę
bardzo dobra powieść.
„Upadek Hyperiona” Dana Simmonsa
„Hyperiona”
już na swojej półce mam i naprawdę go sobie cenię. Niestety, zakończył się w „najgorszym”
możliwym momencie, dlatego ja po prostu muszę mieć kontynuacje. A jak już ją
sobie sprawie, marzą mi się inne książki z serii Artefakty, bo te książki mają
po prostu genialny projekt okładki i bardzo dobrze wyglądają.
„Popiół i kurz” Grzędowicza
Oto
ostatnia powieść tego pana, której nie mam na półce. A że go „kolekcjonuje” to
wiem, że prędzej, czy później ta jego powieść u mnie się pojawi. Wiem, że mi
się spodoba, dlatego jak tylko nadarzy się okazja na pewno uzupełnię swój zbiór
o tę powieść.
„Miasto szaleńców i świętych” Jeffa VanderMeera
Za
autorem przepadam, a po prostu mam drugi tom książki z tej serii i mam ochotę
się z nią zapoznać. Niestety, książki nie ma już w księgarniach, dlatego zakup
jej będzie nieco utrudniony, ale wierzę, że prędzej czy później do mnie trafi.
Zwłaszcza, że ten autor to naprawdę człowiek z ogromna wyobraźnią.
Kolejne tomy „Odrodzonego królestwa” Elżbiety Cherezińskiej
Tom
pierwszy czytałam w 2015 roku i choć nie uznałam go za coś genialnego to
ostatnio poczułam potrzebę, by przeczytać kolejne i sprawić, by „Korona śniegu
i krwi” nie stała tak samotnie na półce. Liczę, że po takim czasie kontynuacja
naprawdę sprawi mi przyjemność.
„Piąta pora roku” Nory K. Jesmin
Odkąd
wyszła, bezustannie za mną „chodzi”. Niestety, nim sobie ją sprawie, wolałabym
najpierw skompletować serie. Ale na pewno kiedyś ta powieść pojawi się na mojej
półce. Zwłaszcza, że post-apokalipsę lubię coraz bardziej i bardziej.
„Mechaniczny” Iana Tregillisa
Ta
książka zaś chodzi za mną od Pyrkonu, ale podobnie jak z „Piątą porą roku”
raczej nie kupię jej, dopóki nie skompletuje pozostałych serii, przynajmniej po
części. Niemniej, bardzo, bardzo chcę tę książkę przeczytać, zwłaszcza, że
uwielbiam steampunkowe klimaty. Em... moment. Zaraz. Ja uwielbiam większość „fantastycznych
klimatów”. Co nie zmienia faktu, że steampunkowe także :D
Książek,
które mi się marzą, jest o wiele, wiele więcej, ale to są te, które w tym
momencie chyba najbardziej chciałabym mieć na swojej półce. Oby szybko udało mi
się je kupić i przy okazji nie zbankrutować.
Mam nadzieję, że taki luźniejszy post przypadł Wam do gustu i oczywiście
zapraszam do dzielenia się swoimi opiniami oraz planami zakupowo-czytelniczymi.
Na
sam koniec chcę jeszcze dodać, że moje opinie na temat niektórych książek, o
których tu wspominałam (np. „Hyperion”) pojawią się na DM za jakiś czas – jak
zawsze, publikacje mają swoje opóźnienia.
Sporo fantastyki :) i dużo ciekawych pozycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zakladkadoksiazek.pl
Właściwie to... sama fantastyka :D Tak wychodzi, że to na nią wydaje przede wszystkim.
UsuńCherezińską polecam, na Jemisin też poluję ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki Grzędowicza i Cherezińskiej również zamierzam kupić :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądam te zestawienie i tylko co chwilę na Lubimy Czytać -> Znajdź -> Dodaj na półkę "Chcę przeczytać". Następna. Następna. O tę już mam w "Chcę przeczytać"... :D Zbankrutujmy wszyscy!
OdpowiedzUsuńMoja lista jest dużo dłuższa :D chociaż całkiem inna :D nawet nie chcę tego liczyć..
OdpowiedzUsuńZaczytana WEni
Z tym, że to nie są wszystkie książki, które chce :D A te, które na pewno kupię po prostu.
UsuńPieniądze wydane na powieści p. Elżbiety Cherezińskiej to pieniądze dobrze wydane :) Jakiś czas temu czytałam "Grę w kości", a teraz jestem świeżo po lekturze "Hardej". Kolejny tom już czeka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRównież poluję na "Upadek Hyperionu", podobnie jak na powieści Jemisin :D "Unicestwienie" VanderMeera trochę mnie wymęczyło, więc raczej do niego nie wrócę...
OdpowiedzUsuńWierzę,że tak mogło być - to nie jest osoba, która lekko pisze.
UsuńO, Cherezińska chodzi już za mną od baaardzo dawna, te cegły tak mnie kuszą. :D No i Grzędowicz! Ja szczęśliwie cały dorobek mam już na półce, ale do przeczytania została mi jeszcze Księga jesiennych demonów (tak, mam ją od roku, a jeszcze się za nią nie chwyciłam...!).
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, nie wiem, czy by Cię ucieszyła taka wiadomość, czy wręcz przeciwnie, skoro chcesz uzbierać najpierw pozostałe serie, ale robię teraz porządki na półkach i będę się pozbywać książek po taniości - w tym Piątą Porę Roku i Mechanicznego z Powstaniem. ;P
Powiem Ci, że zależy od ceny. Jeśli będziesz je sprzedawać za 15zł w górę to raczej się nie skuszę teraz ;/ Inne rzeczy najpierw. Jeśli za mniej - musiałabym się zastanowić. Te pozycje nie bez powodu są na końcu listy :D
UsuńPlanowałam sprzedać po 10 zł za sztukę. ;P
UsuńHmm... jak tak... to nie miałabym nic przeciwko wstępnej rezerwacji :D
UsuńHaha, to będę trzymać :D
UsuńJak będziesz wystawiać to daj znać :D
UsuńTakie bankructwo można przeżyć :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przekonało mnie zbieranie książek, być może dlatego, że nie miałabym ich gdzie pomieścić. :P
OdpowiedzUsuńJa mam to szczęście, że mam na nie miejsce w domu rodzinnym :) A jak się skończy miejsce w domu to mamy jeszcze pustą stodołę xD
UsuńMechanicznego oczywiście polecam. Ja się zaraz zabieram za ostatni tom ;) Natomiast jeżeli chodzi o Hyperiona, to chyba z racji tego zakończenia, którego jeszcze nie znam bo lektura przede mną też może za wczasu zaopatrzę się w Upadek ;)
OdpowiedzUsuńrównież chciałabym upolować Piątą Porę Roku, ale raczej z biblioteki :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie moje klimaty, ale Tobie życzę wygranej w totka :D
OdpowiedzUsuńPiąta Pora Roku mnie też kusi... co do Upadku Hyperiona - kup koniecznie :) Mnie osobiście podobał się równie bardzo jak część pierwsza (zresztą traktuję to bardziej jako jedną całość), uwielbiam te powieści :) Tylko ja nie skusiłabym się na wydanie Artefaktów - potencjalnie tłumaczenie jest lepsze, ale potwornie źle czyta mi się ich książki ze względu na czcionkę :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewelina z Gry w Bibliotece
Własnie mi ona bardzo odpowiada :D
UsuńTo kup od razu dla mnie, bo chcę je wszystkie *_*
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam:
miedzykropkami.blogspot.com
O, Mechaniczny; właśnie zacząłem trzeci tom. :D Mi książka przypadła do gustu, jednak w Internecie krążą równe opinie i wiem, że nie wszyscy podzielają moją. xD
OdpowiedzUsuń/Nikodem
No trochę ich jest :D Ja nie chciałabym żadnej z tych przeczytać :P
OdpowiedzUsuńZaciekawila mnie "w strone mroku" :)
OdpowiedzUsuńJa przy każdych zakupach powinnam ogłaszać bankructwo. ;)
OdpowiedzUsuńZ tych pozycji myślę, że prawie każdą warto mieć na półce (w sumie tylko dwie widziałabym u siebie na czytniku ;)).
Piąta Pora Roku <3 Od razu wlicz Wrota Obelisków <3
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych pozycji. Część już mam za sobą :-P Książki Zajdla i Grzędowicza mocno polecam!
OdpowiedzUsuńPS
Wiem jakie to uczucie bankrutować przez książki :-P