Jak powstała rasa cocker spanieli angielskich?
Skąd wziąć psa tej rasy i jak się nim zajmować?
Tytuł: Cocker
spaniel angielski
Autor: Halina
Woner
Liczba
stron: 62
Gatunek: poradnik
Wydanie: wyd. Akcydensowe, Warszawa 1986
|
Szykując
parę artykułów na temat psów uznałam, że sięgnę po jakieś tytuły z tym
związane. I tak trafiła do mnie książka o jakże jasnym i prostym tytule: „Cocker
spaniel angielski”, traktująca – rzecz jasna – o tej rasie. To poradnik wydany w
latach 80., napisany przez Halinę Woner, który jednak szczerze mówiąc trudno
nazwać pełnoprawną „książką”. Wprawdzie ma przypisany numer ISBN, ale formą przypomina
bardziej broszurę: to w końcu zaledwie sześćdziesiąt dwie strony.
Jak
jednak wypada wnętrze tej niewielkiej książeczki? Muszę przyznać, że dla osób zainteresowanych
psami, czy fanów tej konkretnej rasy to nie lada gratka, głównie przez wiek „Cocker
spaniela angielskiego”: to już właściwie historyczne, przestarzałe dzieło,
które po prostu może pokazać, jak zmieniło się postrzeganie psa przez ostatnie
trzydzieści-czterdzieści lat.
Co
możemy znaleźć wewnątrz? Właściwie książka Woner to typowy poradnik
przeznaczony dla osoby, która psa dopiero planuje kupić, tyle tylko, że
nastawiony na konkretną rasę. Dostajemy więc krótką historię rasy, zarówno w
Polsce, jak i na świecie (która okazała się dla mnie jej najciekawszą częścią),
wzorzec tych psów (obecnie dostępny za darmo w sieci), trochę o zasadach hodowli
(niby cocker spanieli, ale to w gruncie rzeczy uniwersalny temat) oraz sporo o
karmieniu, leczeniu, pielęgnacji i wychowaniu. W tekście autorka często stara
się zaznaczać, że chodzi jej głównie o tę konkretną rasę, ale wydaje mi się, że
nie trzeba być geniuszem, by zauważyć, że większość tych tematów będzie
pokrywać się z opieką nad jakimkolwiek psem.
Jak
wspominałam, najciekawszym elementem „Cocker spaniela angielskiego” jest
widoczny już upływ czasu. Dziś w standardowej, ogólnej książce tego typu
dowiemy się raczej, że psu najlepiej „zrobi” dobrej jakości, kupna karma, a jeśli
chcemy mu gotować, powinniśmy udać się do weterynarza. Woner zaś daje nam
rozpiskę tego, co zwierzę powinno jeść: oczywiście w okresie PRLu suche karmy albo
nie były dostępne, albo były dostępne słabo, więc jest to jak najbardziej uzasadnione.
Ponadto dziś w takich poradników raczej nie przeczytamy o krzywicy, bo… po
prostu zwykle zakłada się, że ten problem wśród psów nie funkcjonuje. Woner zaś
zwraca na to uwagę. Oczywiście przestarzałe będą też informacje podane na końcu
książki, opisujące, jak powinniśmy dopełnić wszystkich formalności związanych z
posiadaniem psa rasowego.
Powiedziałabym,
że dziś „Cocker spaniel angielski” to książka tylko dla psiarzy: bo choć jest sympatyczną
ciekawostką to obawiam się, że osoby niezorientowane w temacie mogą próbować
przenieść podane przykłady i propozycje dość dokładnie do swojego życia, a
jeśli nie znamy tematu bardzo łatwo możemy „uwierzyć” w rzeczy bardzo przestarzałe,
o których dzisiaj po prostu wiemy więcej. Sama autorka jednak wydaje się osobą
kompetentną i wierze, że ta książeczka to pozycja, która zawierała najświeższe
informacje dotyczące opieki nad psami z lat 80.
Nie jestem psiarą, kociarą zresztą też nie, więc to nie jest książka dla mnie... Ale fajne są takie książkowe ciekawostki, jak poradnik z lat 80-tych, dotyczący opieki nad psem konkretnej rasy ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałabym mieć takiego pieska :) poradnik z lat 80-tych z chęcią przeczytałabym z czystej ciekawości, jak to kiedyś było :)
OdpowiedzUsuńTych książek o psach jest teraz tyle, że nikt by nie zwracał uwagi na poradniki z lat 80-tych, a teraz raczej prym wiodą blogerzy, strony internetowe i vlogi... Ja mam taką o dobermanach :D
OdpowiedzUsuńNiestety, większość z tych aktualnie wydawanych książek też jakaś świetna nie jest. Często to tłumaczenia zagraniczne, które nijak się mają do polskich realiów, albo rzeczy pisane przez laików. Autorka tej książki to z tego co wiem to polski spec od rasy.
UsuńDla mnie gratka, do psiarzy się jak najbardziej zaliczam. Chociaż sprawdzę, czy może nie ma czegoś takiego o większych rasach. Bo jednak wolę psy konkretnych rozmiarów
OdpowiedzUsuńJak by co to stopniowo będą się tu pojawiały kolejne książki o psach, bo parę sztuk miałam ostatnio w rękach. ;) Choć konkretnie o większych rasach na razie nie będzie, bo "badam" sprawę pod kątem tej rasy właśnie.
UsuńDla fanów tej rasy taki poradnik na pewno będzie bardzo ciekawy, ja nie znam się na tej rasie, ale z ciekawości mogłabym przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńHeh, w książkach o psach to przynajmniej dane z lat 80tych zostają w książkach z lat 80tych. Tymczasem hodując gryzonie bez problemu trafisz teraz w księgarniach na przedruk książki z lat 80tych opisany jako nowa, poprawiona i uaktualniona wersja...
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze to jest tłumaczenie to podejrzewam, że coś da się z tym zrobić. xD Jeśli wersja polska - no to cóż, nasze ówczesne realia raczej były zbyt różne, by to miało sens.
UsuńNo właśnie polska wersja niestety, już dość mocno zdezaktualizowana, choć na czasy pierwszego wydania całkiem sensowna. Ale ciągle na rynku, ostatnie wydanie chyba z 2014. :/
UsuńNigdy nie spodziewałam się, że ktoś postanowi poruszyć taki temat
OdpowiedzUsuń:D